O mnie

Moje zdjęcie
Nazywam się Biologia Socjologia Technowska ale przyjaciele zwą mnie "Hotaru z Nadodrza" lub "Elyon". Jestem wielką fanką wszystkiego co kryminalne i na faktach. Nie znoszę zmyśleń jak i świata fantazji chociaż na taką nie wyglądam. Długo mogłabym o sobie pisać. Bloggerka jak i Youtuberka z zamiłowania. Otwarta na wielokulturowość jak i żadnego tematu się nie boję. Marzę o tym by stworzyć świat na skalę społeczeństwa otwartego Popper'a. Czasem gdy się nudzę czy pada deszcz lubię oglądać TV czy czytać blogi innych jak i sama dużo piszę bo mam wiele do powiedzenia jak każda Megalomanka. Żyję bo chcę żyć jak ten wolny ptak. Według typologii Znanieckiego jestem "człowiekiem zabawy" . Bawię się czy to pisanym tekstem czy tworzę też muzykę. Szanuję przyrodę jak i zieleń i mam respekt przed 4 żywiołami. Nie znoszę Matek Polek czy innych tam kur domowych. Mojego wyboru nikt nie uszanował to po co mam szanować kogoś kto tak żyje? Jako wieczna singielka i antynatalistka jestem szczęśliwa. Tylko spokój jest kluczem do sukcesu. Niewierząca ale niosąca swój krzyż.

piątek, 14 listopada 2025

Nie mam rodziny i dobrze mi z tym

 Ludzie często myślą sobie,ze skoro ja wyglądam młodo jak i moi rypani rodzice jeszcze żyją to pewnie jestem jakąś AI-KO czyli "dzieckiem miłości" jak i rodzice "bardzo mnie kochają" I ludzie aż miło na to patrzą ale prawda jest taka,że rodzina to zło a ja pochodzę z przemocowej rodzin y i wieleż bym oddała aby nigdy nie by ć nigdy przez nikogo kochaną. Lecz niestety-czasem piszą do mnie jacyś mężczyźni jak to ostatnio napisał do mnie jakiś 30-letni Rafał spod Bydgoszczy, że mu się podobam!!!

Prawda jest taka-niby mówi się, że gwóźdź jaki odstaje trzeba przybić ale ja nie pozwolę sobie na to aby miec własną rodzinę bo jestem córką  kobiety-sieroty rudowłosej jaka marzyła o miłości i swój dom stworzyła na bazie przemocy jaką powieliła bo stosowała jej dla niej macocha jaką moja matka miała i te błędy przeniosła na swój rodzinny dom.

Ludzie nie wiedzą zanim z kimś nie zamieszkają jakim kto jest człowiekiem. Ludzie myślą,że jestem "Nusiunią" jaką bardzo rodzice kochają ale ja mam gdzieś rodzinki czy ich pseudo "miłość". Moim  marzeniem od zawsze było bycie samodzielną jak i jestem typem samotniczki a nie chcę nigdy aby mnie ktoś kochał... No bez urazy ale nie jestem rozumiana w tej patriarchalnej jak i katolickiej Polsce gdzie to rodziny są traktowane jak święte krowy i gdybym ja była babą co ma z 10 dzieci to wnoszono by mnie na ołtarze a,że jestem samotniczką to naprawdę ludzi to odrzuca.

Nie chcę budować własnej rodziny czy mieć jakieś ukochane osoby wokół siebie. Otaczam się tylko tymi osobami jakie mi nie wchodza w drogę czy nie rządzą co i jak mam robić a rodzinka właśnie wtrąca mi sie do życia...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz